Wielu z nas w dzieciństwie była karanych i nagradzanych - przypomnijmy sobie jak się wtedy czuliśmy? Czy byliśmy szczęśliwi i zmotywowani, czy się baliśmy i czuliśmy niezrozumienie i niesprawiedliwość? Obserwacje psychologów rozwojowych dowodzą, że kary i nagrody nie są skuteczne, są szkodliwe. Prowadzą do tego, że dziecko w przyszłości może być posłuszne również w relacji z innymi osobami, będzie mieć problem z identyfikacją swoich potrzeb i emocji, będzie uważać że na wszystko musi zasłużyć. A przecież zależy nam na tym aby nasze dziecko było świadome siebie, umiało stawiać granice i mówić “nie”, kiedy czyjeś zachowanie będzie dla niego złe.
Kary i nagrody to bodźce, które uzależniają
Dokładnie tak jest - sygnały kary i nagrody są konstruowane przez mózg i mają wpływ na podejmowane przez nas decyzje, a główną rolę odgrywa tu dopamina. Uzależnić się możemy od używek oraz od wykonywania pewnych czynności - z poziomu funkcjonowania mózgu jest to ten sam proces. To kolejny argument, żeby pomyśleć o innych narzędziach i tak naprawdę zastanowić się dlaczego czasem te kary i nagrody się pojawiają? Bo zależy nam na szybkim efekcie zmiany zachowania dziecka? Na kontroli? Na tym, aby dzieci nas szanowały? Jaka nasza potrzeba kryje się za tym, że stosujemy kary? I czy kara to jedyna strategia by ją zaspokoić? I gdzie w tym wszystkim jest relacja? Relacja z dzieckiem jest podstawą budowania poczucia własnej wartości i budowania relacji z innymi. Ostatnio słyszałam historię 13-latki, która przyszła do rodziców i powiedziała, że wysłała swoje nagie zdjęcie koledze z klasy. Wiedziała, że zrobiła błąd, bała się, wiedziała, że rodzice będą źli, ale że równocześnie dostanie wsparcie. Rodzice tej dziewczynki zadzwonili do rodziców chłopca, zdjęcie zostało wykasowane ze wszystkich telefonów i chmur. Nastolatki dostali wystarczającą lekcję. Ile dzieci nie mówi dorosłym o tym, że popełniło błąd? Jaki jest tego powód? Może strach przed karą, którą otrzymywało od najmłodszych lat za nieodpowiednie według dorosłych zachowanie? Ten przykład naprawdę daje do myślenia, czy zależy nam tak naprawdę na efekcie tu i teraz, czy stawiamy na długofalową relację i budowanie dyscypliny opartej o szacunek i wzajemne zrozumienie.
Dlaczego kara nie jest dobra? czym ją zastąpić?
Sama wiem jak trudno zamienić kary na inne podejście. Jestem pełna podziwu i szacunku dla rodziców, nauczycieli którzy wkładają ogromny wysiłek emocjonalny by przerwać spiralę dawania kar i nagród (brawa dla nas!!!). Oto kilka pomysłów, którymi możemy się zainspirować:
-
Porozumienie bez Przemocy nazywane jest także „językiem serca”. To upowszechniony przez Marshalla B. Rosenberga sposób komunikowania NVC (ang. Nonviolent Communication – NVC) pomaga świadomie ubierać w słowa to, co chcemy przekazać, tak by zwiększyć szansę na nawiązanie kontaktu i porozumienia. Jest bardzo pomocne w komunikacji z małymi dziećmi, które dopiero uczą się rozpoznawania swoich emocji.
-
Pomagajmy dziecku dostrzegać naturalne konsekwencje: nie założyłeś czapki jest Ci zimno, zepsułeś zabawkę to jest zepsuta, uderzyłaś brata - zobacz jak płacze, boli go to.
-
Dopasujmy otoczenie tak, aby uniknąć niepożądanych zachowań: zabawy niebezpiecznymi rzeczami, kosmetykami czy środkami czystości.
-
Dawaj konkretny wybór: czy chcesz zjeść naleśniki czy owsiankę?
-
Dawajmy przykład, dzieci uczą się przez naśladowanie (neurony lustrzane) jeśli np. Ty krzyczysz nie możesz wymagać od dziecka, żeby ono nie krzyczało.
-
Dostosowujemy oczekiwania wobec dzieci zgodnie do ich wieku i etapu rozwoju.
-
Okazujmy empatię do dziecięcych uczuć.
-
Postarajmy się poznać przyczyny zachowania dziecka, trudne zachowanie to wierzchołek góry lodowej, zobaczmy pod wodą co może być ich przyczyną.
-
Dbajmy by dziecko było wypoczęte, najedzone.
-
Dajmy dziecku chociaż 15 min. maksymalnej uwagi, jakościowego czasu sam na sam.
-
Ograniczajmy bodźce: ekrany, zatłoczone sklepy, wiele aktywności w ciągu dnia.
jak to jest z tymi nagrodami? czy nagrody też są złe?
Już wiemy, że dzieci, które są karane i nagradzane odczuwają w sobie zwiększone napięcie emocjonalne. Potrzebują go gdzieś rozładować, dlatego mogą częściej przejawiać zachowania agresywne w stosunku do otoczenia. Wiemy też, że dzieci chętniej współpracują kiedy czują się bezpieczne i akceptowane. To ma związek z motywacją wewnętrzną, a nagroda wiąże się zawsze z motywacją zewnętrzną. Dlatego warto się zastanowić czy chcemy by nasze dziecko malowało bo lubi czy malowało bo czeka na pochwałę i nagrodę? Czy chcemy by dziecko dbało o porządek w domu, bo jest to wspólna przestrzeń dla całej rodziny czy dlatego, że ma powiedziane, że po posprzątaniu zabawek będzie oglądało bajkę? W nagrodzie najważniejszy jest motyw: czy stosujemy nagrodę bo chcemy mieć kontrolę czy opiera się ona na spontaniczności, a może chcemy wesprzeć dziecko w trudnej sytuacji? Psycholodzy doradzają rozważenie nagród w wymagających przypadkach: kiedy dziecko musi zmierzyć się z nieprzyjemnym i bolesnym wyzwaniem, dziecko napotyka trudności w długotrwałym procesie np. dochodzenia do zdrowia. To co może nas wspierać w zastępowaniu nagród:
-
Skupmy się na dziecku, nie na tym że coś super zrobiło: zapytajmy jak się czuje jak w pokoju jest posprzątane, co sprawiło mu największą przyjemność w ułożeniu puzzli, co jest na obrazku, jak się czuło jak malowało farbami, który kolor lubi najbardziej, co było najtrudniejsze w ułożeniu budowli z klocków?
-
Dziękujmy dzieciom za to że są, za wspólnie spędzony czas, za pomoc w rozwieszaniu prania, za spacer, praktykujmy razem wdzięczność.
-
Przygotowujmy dzieciom środowisko rozwijające ich naturalny potencjał poznawania świata i nauki.
-
Ufajmy dzieciom i ich kompetencjom.
-
Przebywajmy z ludźmi, którzy nas wspierają w naszej rodzicielskiej drodze
-
Bądźmy uważni na siebie, budujmy zasoby, odpoczywajmy.
-
Odejście od stosowania kar i nagród jest bardzo trudne. Nie zniechęcajmy się jeśli nam czasem nie wyjdzie i powiemy do dziecka “Jak posprzątasz zabawki, to włączę Ci Psi Patrol”. Miejmy świadomość, że jest to długi i złożony proces. Ważne jest to, że próbujemy, że wiemy że inni też próbują. Tak się dzieje prawdziwa zmiana pełna szacunku do nas samych i do małych ludzi, którzy tworzą z nami społeczność.
Bibliografia:
-
Wychowanie bez Kar i Nagród, Alfie Kohn
-
https://www.alfiekohn.org
-
Dialog zamiast kar, Zofia Aleksandra Żuczkowska
-
Dodaj mi skrzydeł, jak rozwijać u dzieci motywację wewnętrzną? Joanna Steinke-Kalembka
-
Idealny Rodzic nie istnieje, Kamil Nowak
-
https://www.nytimes.com/2018/08/21/well/family/which-is-better-rewards-or-punishments-neither.html